Tutak niech zgłaszają się osoby chętne do przeprowadzenia rewitalizacji obrotnika z piwnic. Myślę, że 4/5 osobowy zespół bez problemu sobie z tym poradzi. Obecnie stoi on zakurzony i bardzo rzadko używany, nie wiadomo czy obraca się z prędkością, którą wskazuje i generalnie przydałby mu się przegląd także do dzieła!
Pierwszą rzeczą, którą będzie trzeba zrobić to dowiedzieć się, czy nikomu nie będzie przeszkadzało to, że się za niego zabierzemy (wątpię, bo nikt go nie używa, ale zgoda prof. Gruszczyka jest raczej wymagana). Następnie sprawdzić jaki jest rozrzut między prędkością obrotową jaką wskazuje a rzeczywistą i po jakim czasie ją osiąga, porównać je z wartościami katalogowymi (na pewno gdzieś to jest a jeśli nie to internet), umotywować remont i go przeprowadzić. Jeżeli rewitalizacja się uda i pójdzie to szybko to spróbujemy go trochę udoskonalić. Zadanie jest brudne, ale poznanie wewnętrznej budowy obrotnika i jego kalibracja na pewno każdemu spawalnikowi się przyda.
Ważne! Robota musi być przeprowadzona od początku do końca, bo nikt nam nie pozwoli zostawić w piwnicy rozebranego sprzętu, jeśli już go rozłożymy to będzie go trzeba chociaż złożyć do stanu pierwotnego lub lepszego.